
A dlaczego nie? Żeby poczęstować się na Walentynki.
Pewny hit
Może szukasz nowych perfum, a może po prostu chcesz sprawić sobie (sobie) walentynkowy prezent, by czuć się dobrze we własnej skórze, a jeśli tak, to Flowerbomb marki Viktor & Rolf jest pewnym zwycięzcą (nawet jeśli jesteś perfumowym sybarytą).
To kobiece (i feministyczne)
Flowerbomb to zapach dla kobiet niespokojnych, zaangażowanych, pewnych siebie i chętnych do odkrywania nowej koncepcji kobiecości, silnej i delikatnej zarazem. "Lubimy myśleć, że historia Flowerbomb rezonuje z wieloma kobietami, młodymi i starszymi: siła transformacji, siła bycia tym, do czego aspirujesz" – mówi duet projektantów perfum.
Ulubiona Emily Ratajkowski
Ikona feminizmu, wielowymiarowa i nowoczesna, modelka, pisarka i przedsiębiorca Emily Ratajkowski wyznaje swoją słabość do słynnego zapachu Viktora & Rolfa:
"Tak wiele z tego, co reprezentuje kobiecość, jest delikatne. Podoba mi się, że Flowerbomb odzwierciedla zarówno siłę, jak i kobiecość".
Wyjątkowy zapach
Górne nuty charakteryzują się herbatą, bergamotką i osmanthusem, czyli pachnącą oliwką, dzięki której perfumy utrzymują się przez wiele godzin. Nuty serca stanowią o jego wyjątkowości łącząc orchideę, różę, jaśmin, frezję i kwiat pomarańczy. Natomiast nutami bazowymi są paczula, piżmo i wanilia.
Sukces od 2005 roku
Flowerbomb jest bestsellerem na całym świecie, pozostając w Top 10 zapachów dla kobiet w USA i Top 15 w Wielkiej Brytanii od momentu wprowadzenia na rynek w 2005 roku. Zapach ten w pojedynkę zrewolucjonizował świat perfum, wyznaczając standardy dla kwiatowych zapachów typu gourmand i wyznaczając nowy rozdział kobiecości w perfumiarstwie.
Znak rozpoznawczy tożsamości
Flakon Flowerbomb, w kształcie diamentowego granatu, jest kolejną cechą definiującą, która najlepiej uosabia jego kobiecego, wrażliwego, a zarazem silnego ducha.